Witaj w piętnastym dniu wyzwania 21 dni z Shambhavi Mahamudrą!

W tym tygodniu połączymy z praktyką Shambhavi Mahamudra, kontemplacje bazujące na Tao. Tao Te Ching (inne nazwy to Daodejing lub Księga Drogi i Cnoty) to klasyczny tekst taoistyczny, który przypisuje się legendarnemu mędrcowi Laozi (Lao Tzu). Powstał on ponad dwa tysiące lat temu i jest jednym z najważniejszych i najbardziej wpływowych dzieł filozoficznych w historii. Składa się z 81 krótkich rozdziałów, które oferują głęboki wgląd w naturę rzeczywistości. My skorzystamy z interpretacji Wayna Dyer’a, które uważam za bardzo inspirujące.

„Tao, które można powiedzieć, nie jest wiecznym Tao. Imię, które można nazwać, nie jest imieniem wiecznym. Tao jest zarówno nazwane, jak i bezimienne. Jako bezimienne jest źródłem wszystkich rzeczy; jak je nazwano, jest Matką 10 000 rzeczy. Kiedykolwiek jesteś pozbawiony pragnień, możesz zobaczyć tajemnicę; zawsze pragnąc, widzi się tylko przejawy. A sama tajemnica jest bramą do wszelkiego zrozumienia.” (Pierwszy werset Tao)

Wersja angielska

The Tao that can be told is not the eternal Tao. The name that can be named is not the eternal name. The Tao is both named and nameless. As nameless it is the origin of all things; as named it is the Mother of 10,000 things. Ever desireless, one can see the mystery; ever desiring, one sees only the manifestations. And the mystery itself is the doorway to all understanding.

Przede wszystkim ciesz się tajemnicą! Pozwól światu się rozwijać, bez ciągłego próbowania zrozumienia tego wszystkiego. Nie staraj się tak bardzo, aby coś zadziałało – po prostu przyzwól. Nie trudź się, próbując zrozumieć swojego współmałżonka, swoje dzieci, rodziców, szefa czy kogokolwiek innego, ponieważ Tao działa przez cały czas. Kiedy oczekiwania zostaną zniszczone, poćwicz pozwalając, aby tak było. Zrelaksuj się, odpuść, przyzwól i rozpoznaj, że niektóre z Twoich pragnień dotyczą tego, jak Twoim zdaniem powinien wyglądać Twój świat, a nie tego, jak jest w tej chwili. Zostań bystrym obserwatorem. Mniej oceniaj i słuchaj więcej. Poświęć trochę czasu, aby otworzyć swój umysł na fascynującą tajemnicę i niepewność, których wszyscy doświadczamy.

Poćwicz odpuszczanie ciągłego nazywania i etykietowania. Proces etykietowania jest tym, czego większość z nas uczyła się w szkole. Ciężko się uczyliśmy, aby móc zdefiniować pewne rzeczy poprawnie, aby uzyskać tak zwane „wysokie oceny”. Większość instytucji edukacyjnych nalegała, aby wszystko identyfikować, co doprowadziło do oznaczenia, które wyróżniało nas jako absolwentów ze znajomością określonych kategorii. Wiemy jednak – i nikt nam tego nie mówi – że nie ma tytułu, stopnia ani wyróżniającej etykiety, która naprawdę nas definiuje. Podobnie jak woda nie jest słowem woda, nic w tym wszechświecie nie jest tym, czym się nazywa. Pomimo naszych niekończących się kategoryzacji, nigdy nie da się tak naprawdę opisać każdego zwierzęcia, kwiatu, minerału i człowieka. W ten sam sposób Tao mówi nam, że „imię, które można nazwać, nie jest imieniem wiecznym”. Musimy rozkoszować się wspaniałością tego, co można zobaczyć i poczuć, zamiast ciągle zapamiętywać i kategoryzować.

Wykonaj Tao teraz. W którymś momencie dnia zauważ, że odczuwasz irytację w związku z inną osobą lub sytuacją. Zdecyduj się na wykonanie Tao w tym momencie, zwracając się do wewnątrz z ciekawością, gdzie jesteś na kontinuum pomiędzy pragnieniem a przyzwoleniem. Pozwólmy sobie na paradoks polegający na tym, że chcemy, aby czynnik drażniący zniknął, i pozwalamy mu pozostać tym, czym jest. Poszukaj tego w swoich myślach i pozwól sobie poczuć to, gdziekolwiek się znajduje i niezależnie od tego, jak porusza się w twoim ciele. Skieruj całą swoją uwagę na otwartość umysłu, pozwalając pobłażliwości zaprzyjaźnić się z tajemnicą w tobie.

Zwróć uwagę, jak objawia się to uczucie: być może pętlą w żołądku, usztywnieniem, przyspieszeniem bicia serca lub zaciskaniem gardła. Gdziekolwiek to jest, pozwól mu działać jako tajemniczemu posłańcowi w tobie i poświęcaj mu nieoceniającą uwagę. Zauważ pragnienie zniknięcia tego uczucia i pozwól, aby było ono przez ciebie współczująco monitorowane. Zaakceptuj wszystko, co nadejdzie. Spotkaj tajemnicę wewnątrz bez etykietowania, wyjaśniania i obrony. Na początku jest to subtelna różnica, za rozpoznanie której musisz wziąć osobistą odpowiedzialność.

Tylko Ty możesz przygotować grunt swojej istoty na doświadczenie życia tajemnicą.